Ukazała się mała książeczka nakładem Ośrodka Badań Historii Wojskowej Muzeum Wojska w Białymstoku pióra Marka Gajewskiego pt. Huzarzy Śmierci Wojny 1920 r. Książka nieznana, ba śmiem twierdzić, że poruszany w niej problem nadal pozostaje tematem „tabu”. Dlaczego? Nie wiem! Ważne, że książka pokazuje, jak bijemy bolszewików!
Szkic ten na 56 stronach przedstawia historię walk sformowanego przez porucznika Józefa Siłę-Nowickiego latem 1920 roku w Białymstoku ochotniczego oddziału kawalerii pod nazwą: Dyon „Huzarów Śmierci”. Chlubna karta naszych walk z czerwoną zarazą.
Widocznie do dzisiaj komuś przeszkadza pamięć o naszej walce z bolszewikami, bo natrafić na hasło „Huzarzy Śmierci” jest trudno. Dlatego chwała autorowi za to, że podjął ten temat. A my mamy naprawdę czym się poszczycić, gdyż ten oddział to prawdziwi „komandosi” wojny z bolszewikami.
Taka mała książeczka, chyba nie do zdobycia, a tak cieszy. Tak trzymać !